środa, 15 sierpnia 2012

Rozdział 26

Zayn leżał na łóżku, podłączony do wielu aparatur. Najbardziej moją uwagę przykuła jedna z nich, do oddychania. Zayn wyglądał jakby spał, ja też czułam się jak w jakimś koszmarze. Dopiero jeden się wykaraskał, a teraz drugi chciał sobie zrobić krzywdę przeze mnie. Po mych policzkach zaczęły spadać pojedyncze łzy, Niall przytulił mnie i zaczął pocieszać. Blondynek potem popatrzył się na mnie i zostawił mnie samą z Zayn'em. Siedziałam przy nim, zastanawiając się dlaczego ja. Dlaczego to wszystko musiało się dziać przeze mnie. Po kilku godzinach siedzenia przy jego łóżku, do sali wszedł lekarz.

- Dzień dobry, oo znowu się widzimy.

Odwróciłam się i ujrzałam uśmiechniętego Matta. Stał i patrzył się na mnie z wywyższością.

- Dzień dobry panie doktorze. Co z nim .?
- A rozumiem udajemy że się nie znamy. No więc z Panem Malikiem nie jest dobrze. Aktualnie jest w śpiączce, nie wiemy dokładnie kiedy się obudzi. Może to być za minutę, za godzinę, za miesiąc, a nawet za kilka lat.
- Ale się obudzi.?
- Tego nie wie nikt.
- Miejmy nadzieje, no dobrze dziękuje.

Matt wyszedł, a ja złapałam Zayn'a za rękę i przytuliłam się do niego.

~dwa tygodnie później~

Zayn dalej się nie obudził. Przychodzę do niego codziennie rano i wracam późnym wieczorem. Tak też było tego dnia. Wstałam rano, ubrałam się w to.  Zeszłam na dół, przywitałam się z rodzicami, chwyciłam jabłko i wyszłam do szpitala. Dotarłam tam po 20 minutach. Przywitałam się z pielęgniarkami robiłam to zawsze, chwile z nimi pogadałam i skierowałam się w kierunku sali. Zayn leżał jak zawsze, przywitałam się z nim. Usiadłam przy łóżku i rozmawiałam z nim. Wiem że ktoś powie że to głupie, bo on mnie nawet nie słyszy. Teraz między mną a Nathanem nie było najlepiej, ciągle się kłóciliśmy, on czepiał się o byle co, posądzał mnie że mam kogoś na boku. Właśnie mówiłam mu o moich częstych kłótniach z Panem Fochem. Gdy usłyszałam czyjś cichy chichot. Spojrzałam na Zayna i zamarłam. Miał otwarte oczy, on mnie słyszał. On się obudził.

- H.e.e.j.
- Cii nie mów nic. Zaraz wracam idę po lekarza.
- N.i.e. p.ł.a.c.z
- Ohh zobaczył moje szklane ze wzruszenia oczy. Pocałowałam go w czoło i pobiegłam po lekarza. W jednej chwili w sali zrobiło się tłoczno. Przybiegło kilku lekarzy, multum pielęgniarek. Mi kazali wyjść i czekać. Po jakiejś godzinie śleńczenia do szpitala wpadli chłopacy z 1D i TW. Widziałam iż nie było Nathana.

- Gdzie on jest.? Liam
- W sali.
- Sophia jak ty się czujesz.? Max
- Dobrze.
- A jak on się obudził.? Harry
- Rozmawiałam z nim i nagle usłyszałam jak ktoś się śmieje, spojrzałam na Zayna i zobaczyłam że ma otwarte oczy, no i powiedział mi hej.
- On dzięki tobie się obudził. Louise
- eee na pewno nie.

Wtedy z sali wyszli wszyscy, a do nas podszedł lekarz. Każdemu podał rękę i przywitał się.

- Czy można do niego wejść. ? Jay
- No tak, ale nie za długo, ponieważ pacjent nie może się przemęczać.

Podziękowaliśmy mu i wszyscy weszliśmy...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Oto i następny.
Zapraszam do komentowania gdyż już mam napisany kolejne 2 :D
Jakoś tak mnie wena wzięła.
Dedyk dla :
- Tina :*
- 5 anonimowych :*
Anku :*
- Kasia_TW :*
- Agnieszka Gwóźdź :*
- Anka :*
- Hela :*
- Dżagodaa :*
- LenaTW :*

Dziękuje za komentarze pod poprzednim rozdziałem :*
13 komentarzy = Następny rozdział <3

12 komentarzy:

  1. boskieboskieboskie! *__*
    brak mi sloow .
    czekam na kolejny . :) x

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny!!!!!!!!
    Powiem, że genialny ;]
    Hura, obudził się!!!
    Jestem ciekawa co będzie dalej, zatem Next^^
    Wene jasne, że masz i to zawsze ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze że się obudził ale co z Nathem??? Mam nadzieję że się pogodzą dlatego cierpliwie czekam na kolejny ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże jak ja kocham twoje opo !
    dobrze że się obudził :D
    i dodaj już następny bo mam wene do czytania

    OdpowiedzUsuń
  5. Jest świetny! xD
    Czekam na następny!
    Szybko go wklepuj! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za dedyk!!
    Obudził się!!
    Ulga xD
    Wszystko jest świetnie ;**
    Czekam na kolejny ;**
    ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny rozdział
    dobrze , że Zyan obudził się
    dziękuje za dedykacje
    czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale co z Nathan'em ?? ;***
    Ja cem Nathan'a ;***
    Next'a również ceem ;***

    Mychaaa ;***

    OdpowiedzUsuń
  9. przeczytałam twoje opowiadanie od początku ;d
    świetne ! ;)
    czekam na następny ;*
    kocham <33

    OdpowiedzUsuń
  10. No ja uwielbiam Twoje opowiadanie :***
    Jest po prostu ŚWIETNE!!!!
    Chcę już więcej :****

    OdpowiedzUsuń