wtorek, 7 sierpnia 2012

Rozdział 25

Wtedy przypomniało mi się że dzisiaj jest ten dzień. Nathan wychodzi ze szpitala. Postanowiłam iść na spacer, a przy okazji zajrzeć do niego. Ubrałam się i poszłam coś przekąsić. W końcu nie jadłam ani śniadania, ani kolacji. Zrobiłam sobie tosty z dżemem. Zjadłam, nie przejmowałam się kilogramami, lecz odżywiałam się zdrowo. Nikogo nie było w domu, rodzice wyszli, a Tom na treningu. Zakluczyłam dom i wyszłam. Szłam ulicami Gloucester, zastanawiając się jak to będzie ze mną i Nathanem. W pewnej chwili dostałam SMS od nadawcy: Niall:P

"Zayn jest w szpitalu. Jechał na motorze dość szybko i nie wyrobił na zakręcie. Jest w stanie krytycznym. Lekarze nie są dobrej myśli." 

Gdy tylko to przeczytałam łzy zaczęły mi cieknąć po policzkach. Chociaż wyrządził mi krzywdę, nie miałam do niego żalu. Postanowiłam napisać do Natha że nie przyjdę do niego, i spotkamy się wieczorem u mnie. Zayn leżał niestety w innym. Już po 17 minutach byłam na miejscu. Zastałam tam Nialla, jak się później okazało reszta bandy poszła do domu. Jak poinformował mnie blondasek Zayn nie mógł sobie wybaczyć tego co mi zrobił. Snuł się po całym domu, był myślami gdzie indziej. Chłopaki próbowali mu pomóc niestety bez skutku. Wczorajszego dnia usłyszeli tylko odgłos motoru i pisk opon 500 metrów dalej. Gdy wybiegli zobaczyli dym i usłyszeli krzyki ludzi. Czym szybciej zaczeli biec i zastali tam nieprzytomnego Zayna. Zaczęli go reanimować i ktoś zadzwonił po karetkę. Zjawili sie już po chwili. Zabrali go i przywieźli tutaj. Wtedy przechodziła koło nas pielęgniarka.

- Przepraszam, czy można zajrzeć do Zayna Malika .?
- A pani jest kimś z rodziny .?
- yyy. Jestem jego narzeczoną.
- Dobrze, a pan .?
- Ten pan to jego kolega z zespołu. Najlepszy przyjaciel.
- No dobrze zrobię dla państwa wyjątek.

Niall był nieźle zdziwiony. Gdy pielęgniarka zaprowadziła nas i odeszła blondyn zaciągnął mnie na bok.

- NARZYCZONA .?! Od kiedy .?
- Oj bo tak to by nas nie wpuścili. nie mów że ty nie kłamiesz.
- Ja .? W życiu.

To co zobaczyłam gdy weszłam śni mi się każdej nocy....

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Taki na szybko pisany.
13 komentarzy- następny rozdział :*

13 komentarzy:

  1. Wyszedł ci cudownie, nawet jak na szybko pisany.
    Według mnie to ty masz talent dziewczyno !
    Kochaaaaaaaaaaaaaaaam CIEBIE I TWOJE OPOWIADANIE <333

    OdpowiedzUsuń
  2. Co zobaczy.?! O-o
    Pisaj szybciutko, weny. :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Szybko pisany ale wspaniały :)
    Nie mogę się doczekać następnego :****
    Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny. :) dawaj szybko następny. :* x

    OdpowiedzUsuń
  5. pIsz, pisz, pisz.
    Weny, weny, weny.
    Co zobaczy.?
    Strasznie ciekawa jestem. ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. pisz pisz ..jak zwykle świetny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  7. Z nim aż tak źle...?
    Jeden wychodzi a drugi proszę ;/
    Szybko pisany, ale wspaniały!!
    Czekam na następny ;**
    ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  8. super rozdział
    może i na szybko , ale to nie ujmuje mu genialności
    następny proszę

    OdpowiedzUsuń
  9. genialny masz talent

    OdpowiedzUsuń
  10. NASTEPNY ROZDZIAŁ NOW !!!!


    LenaTW

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale rozwój akcji, pisz szybko bo nie mogę sie doczekać.

    OdpowiedzUsuń