- Jojo, żadna mi się nie oprze. - przeczesałem sobie ręką włosy - A tak widzę że ostro wczoraj balowałeś.
- No trochę tak, poszedłem do klubu, bo skończyliśmy trasę i że tak powiem parę kieliszków za dużo. Nawet nie wiem jak trafiłem do domu, a w ogóle do siebie do pokoju. - Niall
- Hahah grawitacja. O której będzie ta impreza. ? - Nathan
- Tak na 20, ale jak chcesz możesz to możesz przyjść o 18-19. - Niall
- Spoko powiem chłopakom bo oni jeszcze nie wiedzą. Dobra ja będę leciał bo muszę iść jeszcze do rodziców.
- Na razie. Słuchaj a zobaczyłbyś tylko co tam jest z moim autem. ? Bo coś się z nim dzieje. - Niall
- Pewnie..
Niall rzucił mi kluczyki, więc wyszedłem od nich i skierowałem się w stronę jego sportowego Audi. Otworzyłem klapę pomacałem, po paczyłem, pokręciłem i nagle usłyszałem muzykę. Wytarłem ręce i spojrzałem się w miejsce skąd ona pochodziła. Zobaczyłem tam długonogą ni to rudą ni czerwoną dziewczynę w krótkich spodenkach, bluzce na ramiączkach i butach na koturnie. Stała z myjką i gąbką. Chciała myć czyjeś auto. Założyłem ręce i stanąłem patrząc się na nią. Niezła z niej laska - pomyślałem - To pewnie ta nowa. Ciekawe czy to ta co przyjdzie do klasy Jess. Puściła sobie muzykę i tańczyła myjąc. Nie zauważyła mnie. Po chwili na płycie zaczęło grać Chasing the sun. Dziewczyna zaczęła podśpiewywać, razem ze mną. Wtedy z głębi domu wychyliła się elegancka pani.
- Sophia już skończyłaś .? Bo jak tak do chodź do domu.
- Jeszcze nie zaraz idę. Mamo .?!
- Słucham .?
- Ja na trening pojadę skuterem .
- Tata cię odwiezie.
- Mamo kupiliście mi skuter po to żeby stał w garażu. Mogliście mi go w ogóle nie kupować.
- Nie marudź.
Sophia bardzo ładne imię. W pewnym momencie wyłączyła muzykę i skierowała się w stronę domu. Skądś ją kojarzyłem, jak już bym ją znał. Spojrzeliśmy sobie w oczy. To była moja ostatnia szansa teraz albo nigdy.
Sophia
Musiałam umyć bratu auto. Za to jak on to powiedział "Nie nudziło mi się w domu". Puściłam sobie muzykę i myłam podśpiewywując. Po chwili ujrzałam jakiegoś chłopaka opartego o samochód. Podniosłam wyżej głowę głowę i zobaczyłam Nathana.. !! Kurna tego właśnie chciałam uniknąć. Miałam nadzieje że mnie nie poznał. Chociaż długo patrzeliśmy sobie w oczy, po chwili ujrzałam błysk w jego oku. Chciałam uciec do domu, ale poczułam czyjąś rękę na ramieniu.
- Kochanie myślałaś że cię nie pamiętam. Te oczy poznałbym wszędzie. To że się przefarbowałaś, wymalowałaś i te inne duperele. Ja pamiętam cię jaką 15 latke. Pamiętam cię wtedy te dwa lata temu jak siedziałaś ze mną u siebie w pokoju na łóżku. Jak zasnęłaś w moich ramionach jak zbliżyliśmy się do siebie wtedy...
- Natha..
Nie dokończyłam bo on najzwyczajniej w świecie pociągnął mnie do siebie i pocałował. Nie powiem czułam coś kiedyś do niego ale teraz to nie mogło się udać. Oderwaliśmy się od siebie.
- Pamiętasz tą noc jak pokłóciłaś się z Max'em. Przyszedłem wtedy do ciebie. Zasnęłaś w salonie jak oglądaliśmy film, ja zaniosłem cię do pokoju. Patrzyłem się na ciebie całą noc. Zostałem u ciebie na noc. - nasi rodzice wiedzieli że tylko się przyjaźnimy więc Nathan mógł spokojnie u mnie spać i to razem w jednym łóżku. - Nie spałem cały czas. Dopiero rano zasnąłem. Bo myślałem jak ci powiedzieć że cię kocham. Nayra to była taka zabawka. Myślałem że nic do mnie nie czujesz dlatego ci tego nie powiedziałem. Na następny wieczór gdy poszedłem nikogo już nie było a sąsiedzi powiedzieli że samolot mieliście 2 godziny wcześniej. Mówiłaś że wyjeżdżasz za miesiąc a nie na następny dzień.
- Nathan to....
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~`
Dedyk dla. :
zintol4 :* za każde twoje komentowanie tego bloga :D
Anka :) :* tak kochanie to o ciebie chodzi.. :)
Jane :* widzę jakaś nowa.. :]
Natalia Gos :* za te twoje wsparcie xdd
Anku :* twoje opowiadanie jest zaistne : ) Dziękuje za wszystkie twoje komentarze..
LenaTW :* powodzenia z biologią.. I więcej takich rozdziałów +18 .. xdd
Princeska :* Dziękuje za komentowanie tego głupstwa .. :]
7 komentarzy = rozdział
A mam już napisany nowy.. Więc warto .. :*
7 komentarzy = rozdział
A mam już napisany nowy.. Więc warto .. :*
świetny ^^ ; *
OdpowiedzUsuńoby było dużo komentarzy , bo chcę nowy rozdział ; D
zajebisty kochana :* pisz nexta.
OdpowiedzUsuńZa dużo wymagasz, aż 7 :P nie no aż tak dużo to nie jest
next next pliss
Jezu kocham to *.* rozpływam się jak lody na słońcu !^^
OdpowiedzUsuńGenialny i Nathan jaki ...o Boże to jest cudowne ;))
Boże taki talent ach , ale kurde za te zakończenia to zabije !!!
Ludzie komentarze !!!!
Bo ja chcę nexta :****<33
No zarąbiste!!!
OdpowiedzUsuńCo to się będzie działo!!!!
Jestem tak zniecierpliwiona że nie wiem czy wytrzymam do następnego rozdziału ;P
Wiec dawaj go szybko ;****
Uwielbiam Cie ;*****
Zajebisty no wez tak dla odmiany napisz jakiś tragiczny ;D
OdpowiedzUsuńDziekuje za dedyk ;*
Mi nie straszna biologia (ze niby ja nie wiem jak wygloda chuj czy cipa ) ;D
Weny *.*
bez tragizmów ! już jest tragedia że przed przystojniakiem spieprzyła ;P
OdpowiedzUsuńJest i 7 komentarz :D to teraz Andzia samozło siedzi na twoim blogu i odświeża stronę aby ujrzeć nowy rodział xxx
OdpowiedzUsuńSuper ten rozdział
OdpowiedzUsuńdzięki za dedyk
kocham ten blog
pisz next
czekam
dzięki za dedykacje;))
OdpowiedzUsuńsuper:)))
widze że akcja powoli się rozkręca;))))
pisz szybko jak będzie na tej imprezie!!!
Jane
wpadłam w samozachwyt!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję za dedyk i
przepraszam za mój jakże ciężki zatryb xd
kobito no jak mogłaś urwać ja tu się zagłębiam i zagłębiam a tu trzy nieszczęsne kropeczki!!
eh przeżyje ( moze )
Kocham ten rozdział i Kocham Cb i wgl
czekam na next ;***
Peace nam kłamie !!!!!! na stos z nią bo nie ma rodziału xox
OdpowiedzUsuńNie kłamię, nie kłamię...
UsuńWłaśnie jestem w trakcie pisania :D
Za jakieś 30 minut powinien się pojawić <3
omg ! zajebisty rozdział .. <3
OdpowiedzUsuńpisz szybciutko next`a ..
zakochałam się w tym opowiadaniu *_*
koocham cię skarbie <333