środa, 5 września 2012

Rozdział 35

Nathan zamknął drzwi na klucz, zaczęliśmy się namiętnie całować. Jego język wędrował po moich ustach, zaczął zdejmować mi koszulkę, i stanik pod nią. Więc zaczęłam tak samo, zaczynając od spodni. Kiedy byliśmy już całkowicie nadzy, Nathan wyjął prezerwatywę i założył ją sobie. Nathan patrząc na mnie, zaczął go wsuwać i wysuwać. Po chwili głęboko wszedł we mnie. Oboje osiągnęliśmy orgazm. Wtuleni w siebie zasnęliśmy. Obudziłam się rano z wielkim bólem głowy. Otworzyłam oczy i ujrzałam uśmiechniętego Nathana. Nathana .?! Co ja robię u niego w pokoju, na dodatek w jego łóżku. I jestem naga.

- Witam Śpiącą Królewnę. Tu masz tabletki.
- Dzięki. Nathan czy my.?
- No tak a co. ?
- Wiesz że byłam nietrzeźwa.
- Po pijaku robi się rzeczy, które się pragnie. Tak więc pragnęłaś tego, a mi się podobało. Mówiąc jesteś w tym niezła./walnęłam go z pięści w rękę/ Ale za co.?
- Za miłość do ojczyzny.
- Słuchaj a może byśmy tak do siebie wrócili.? Ty jesteś wolna ja też.
- Nie wiem. A co jak znowu nam się uda. ?
- Mówi się trudno, rozstaniemy się.
- No nie wiem, przemyśle to.
- No tak zapewne się nie zgodzisz i...

Zamknęłam mu usta pocałunkiem. On położył mnie na łóżku i leżał tak jakby na mnie. I znowu się kochaliśmy. Tym razem przynajmniej pamiętam. Ubrałam się w to, a Nathan w to. Zeszliśmy na dół, wszyscy wlepili w nas swoje ślepia. Czułam się trochę niezręcznie, co my mamy na czole wypisane "Przed chwilą to robiliśmy ".? Każde z tych tutaj zgromadzonych miało wodę mineralną w ręce. Ja też podeszłam, wzięłam jedną i wypiłam za pierwszym razem.

- Kacyk .? Max
- Nie igraj z ogniem .Sophia

Wszyscy zaczęli się śmiać. Przy stole siedziała jakaś dziewczyna. Była trochę nieogarnięta i cicha. Wszyscy się patrzyli to na mnie, to na nią.

- Hej jestem Sophia. Była Max'a, a ty pewnie jesteś tą dziewczyną z klubu .?
- Tak Samanta.
- Współczuje ci.
- Czego.?
- Wytrzymanie z tymi wariatami, chociaż minutę jest nie do zrealizowania.
- Dzisiaj są normalni.
- Bo są na kacu.

Uśmiechnęłam się przyjaźnie do niej, Max cały czas się na mnie patrzył jakby bał się że coś jej zrobię. Dureń. Nathan ciągle podchodził do mnie i obejmował mnie od tyłu, całując przy tym w szyje.

- Młodzi wy razem .? Tom
- No można tak powiedzieć. Sophia
- Szybko się pogodziłaś. Max
- Zamknij buzię bo ci zęby wypadną. Nathan
- Dobra lecimy. Sophia
- Halo. Gdzie wy się wybieracie .?
- Do domu. Idziemy zobaczyć się z moimi rodzicami.

Nathan patrzył się na mnie jak na idiotkę. Wysłałam mu SMS:

"Idziesz ze mną. Muszę stąd jak najszybciej wyjść. Nie mogę patrzeć na tą jej śliczną (inaczej) mordkę. xx " 

Po chwili dostałam odpowiedź:

"Dobra, nie wiedziałem nic dlatego się zdziwiłem. Czyżby zazdrosna.? xx" 

Zaśmiałam się, pożegnaliśmy z resztą i wyszliśmy. Nathan wyprowadził swoje Volvo. Znowu zmienił auto. No tak inna dziewczyna, inne auto. Chociaż wtedy musiałby mieć ich miliony, tyle ile dziewczyn. A o będzie coś koło tego. Wsiadłam do środka i pojechaliśmy do mojego byłego już domu. Po chwili telefon Nathana zaczął dzwonić . On wyjął go, pokazał mi że dzwoni mama i odebrał.

- Witaj mamo.
- Witaj synku, kiedy do nas wpadniesz. ?
- Nie wiem, teraz jadę do rodziców mojej byłej/aktualnej dziewczyny.
- Do Sophii.? To potem przyjedź do nas muszę ją zobaczyć, tak dawno jej nie widziałam. I zaproś jej rodziców w sobotę na kolację.
- Dobrze. Zapytam się.
- To do zobaczenia.

I się rozłączyła.Nie dała mu nawet dojść do słowa. Nathan spojrzał się na mnie, gdyż siedziałam i chichrałam się jak głupia.

- Z czego się śmiejesz .? Nathan
- Jak rozmawiasz z mama to jest dobrze, oczywiście i nie przerywasz, przeklinasz. A jak rozmawiasz z kimkolwiek innym to jest chyba cię pogięło, zobaczę, chyba śnisz, przerywasz co chwilę i przeklinasz.
- Bardzo śmieszne, bardzo.

Nathan zahamował i zgasił auto. Byliśmy na miejscu. Wysiedliśmy i on wziął mnie za rękę. Podeszlismy do drzwi i zapukaliśmy. Po chwili otworzył nam mój tata. Ucałował mnie, a jemu uścisnął rękę. Zaprowadził mnie do mamy.

- A my idziemy pogadać do mojego gabinetu. Tata
- Niestety Nathan nie może pić, jesteśmy autem.
- No jak on nie może spróbować mojej naleweczki, przecież ty też masz prawo jazdy.
- Proszę pana, ewentualnie kieliszeczek.
- Jaki pan, tata.

Gdy to usłyszałam zachłysnęłam się wodą. Wszyscy podbiegli do mnie, i zaczęli klepać po plecach. Gdy już się otrząsnęłam, Nath poszedł z tatą a ja zostałam z mamą w kuchni.

- Widzę że jesteś szczęśliwa.
- No, może trochę.
- Żebyś zobaczyła jak on się na ciebie patrzy, z taką czułością.
- Na prawdę .? On zawsze się tak na mnie patrzy.
- Czyli od zawsze cię kocha.

Wtedy do kuchni weszli dwaj chłopacy. Jeden z nich to był Tom, a drugi dopiero gdy się odwrócił to go poznałam. Coś czuję że to będzie dość zabawna kolacja.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
OMG..
Scena erotyczna pół ja, pół wyszukane..
Niestety nie umiem pisać takich rzeczy. :)
Dziewczyny dziękuje za 15 komentarzy. :*
Dedyk dla wszystkich komentujących <3
15 komentarzy = Następny rozdział

16 komentarzy:

  1. Rozdzialik jest świetny! :)
    Czekam na kolejny! :D
    Weny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham kocham ;333
    Oczywiście seksik jest jest plus ;D
    Myślę ,że niedługo będzie nowy rozdział .Nie mogę się doczekać *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. czy to będzie Max? ;>
    a rozdział świetny :D
    Boże! już się nie mogę doczekać kolejnego..
    weny kochana ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja totalnie padam na kolana przed Tobą!!!!
    Uwielbiam! Uwielbiam! I jeszcze raz Uwielbiam!!
    Ja chcę więcej :***

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny rodział!
    prosze szybko o kolejny;d

    OdpowiedzUsuń
  6. super rozdział
    kogo przyprowadził Tom ?
    następny proszę

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta scena erotyczna była świetna! :D
    Dobrze, że nie miałam czasu bo wtedy bym ci rdz zepsuła :)
    Cieszę się, że oni sa razem :)
    Dawaj szybko nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Boski rozdział jak zwykle ;***
    Nath i Sophia znowu razem ;* JUHU !
    Czekam na next'a ;)

    Mychaaa ;***

    OdpowiedzUsuń
  9. Zajebiste czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To jest ... ZACZEPISTE !!!
    Dawaj next'a :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zajebisty rozdział!!!!!<3
    Czekam na next'a:)

    OdpowiedzUsuń
  12. 'Jaki pan, tata' :D
    No i znowu razem, super ^^
    Pisz następny :)
    http://friendshiporsomethingmore.blogspot.com/
    Zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  13. rozdział super pisz kolejny ...

    OdpowiedzUsuń
  14. i widzisz masz już 15 komentarzy dawaj nexta szybko czekamy wszyscy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Się dzieje!!
    Nie zwalniasz tępa!!
    I ja to lubię!!
    No kocham Ciebie i Te rozdziały ;***
    Są boskie i zaskakujące nowymi sytuacjami!!
    Co kocham
    Jak już wiesz ;**
    To ja tu czeeekam :*:*:*:*
    ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń