niedziela, 24 czerwca 2012

Rozdział 18

.. Sophia, we własnej osobie. Patrzyła ze strachem na nich, a ci cały czas o czymś do niej gadali. Wtedy Jay ta żmija, zobaczył mnie na schodach i powiedział.

- Wiecie co może ja go zawołam. Naaaathan !!
- Nie krzycz tak nie jestem głuchy.
- Oo tak szybko zdążyłeś przyjść z pokoju. Czarna magia. Widziałaś kto do nas przyszedł .? Sophiaa. Jay
- No widzę.
- Ona chciała z tobą porozmawiać. Tom
- Chodź do mnie do pokoju.

Wstała z kanapy i podeszła do mnie. Stanęła na palcach i pocałowała mnie w policzek. Patrzyłem się w jej brązowe oczy. Pociągnąłem ją za rękę po schodach i weszliśmy do pokoju.

                                                     Sophia 

Cały pokój był w moich i jego zdjęciach. Na podłodze koło drzwi leżał połamany obraz. Tam też byłam ja z nim. Spojrzałam się na niego ze zdziwioną miną. Gestem pokazał mi żebym usiadła na łóżku. 

- A więc o czym chciałaś porozmawiać. ?
- O nas. O tym co było między nami, i w ogóle o tym co było.
- Zacznijmy może od tego co pamiętasz.
- Jakiś park, tego łysola co był na dole, jakieś ciemno brązowe oczy chłopaka, układy taneczne i teksty piosenek. 
- A więc tak. Park to miejsce gdzie się poznaliśmy, z tym łysolem kiedyś coś cię łączyło, brązowe oczy chłopaka to nie wiem bo takich jest pełno np, Siva takie ma. Układy bo kiedyś tańczyłaś, a piosenki uwielbiasz śpiewać i słuchać muzyki. 
- Aha. No to może teraz o tym co nas łączyło. ?
- No więc ty mi się zawsze podobałaś, ale tobie wpadł w oko Max ten łysol. Potem się pokłóciliście, zerwaliście ze sobą, ty wyprowadziłaś się do LA, ja z chłopakami jeździliśmy w trasy, potem wróciłaś, powiedziałem ci co do ciebie czuje no i zostaliśmy parą. Później miałaś wypadek. 
- A coś o nim .?
- Wiesz może na razie o tym nie rozmawiajmy. 
- Ale dlaczego .?
- Nie chcę cię tym teraz martwić. Kiedy będzie właściwy moment to wszystko ci opowiem. 

Patrzyłam się na niego jak na idiotę. Myślał że jestem taka głupia, i od nikogo się nie dowiem. Max hmmm kiedyś ze sobą byliśmy może on mi coś powie. 

                                                     Nathan

Patrzyła się tak na mnie. Wtedy nachyliłem się nad nią i pocałowałem w usta. Nie wiem czemu to zrobiłem. Chyba mi tego brakowało. 

- Czemu to zrobiłeś .? Sophia
- Chciałem to zrobić już w szpitalu. Nie pamiętasz jak między nami było, co do siebie czuliśmy, ale ja się nie poddam i będę o ciebie walczył.
- Wiesz co ja bardzo bym chciała coś pamiętać, czuć do ciebie to co kiedyś ale nie mogę. Wiesz co może ja już pójdę. 

Wstała, podeszła do mnie i lekko musnęła moje usta. Potem wyszła a ja patrzyłem się w drzwi jak debil. Po chwili do pokoju z gracją wszedł Jay. Cieszył się jak głupi do sera.

- Co się tak szczerzysz .? Nathan
- Umówiłem się z tą dziewczyną od kawy. Zadzwoniłem do niej i powiedziałem że jestem od tego gbura, nawet nie musiałem mówić że w okularach i kapturze bo wiedziała że to ty. Idę z nią jutro na randkę. Dziękuje ci bardzo że mi ją załatwiłeś. 

Jay rzucił się na mnie jak małe dziecko, przewracając tym nas na kanapę. Wtedy do pokoju jak gdyby nigdy nic wparowali chłopacy. 

- Mówiłem wam że między nimi widać chemię. Tom
- Mówiłem że istnieje Jaythan. To wy mnie nigdy nie słuchacie. Max
- Jay idioto złaź ze mnie. Nathan
- Ohh kochanie nie musimy się już ukrywać oni już wiedzą. Jay
- Żebym ci zaraz randki nie odwołał. Nathan
- Grozisz mi .? Jay
- Nie ja cię tylko ostrzegam. Nathan
- No dobra chłopaki to żart. Cieszyłem się bo młody załatwił mi randkę. Jay
- Nie ciesz się tak bo jak cię zobaczy to ucieknie. Tom
- Szkoda że Kelsey nie uciekła jak ciebie zobaczyła. Nathan
- A ciebie Sophia. -Tom po chwili skapnął się co powiedział- Nathan to nie miało być w tym sensie. Ja pierdole jak ja coś palnę. Przepraszam.
- Dobra zostawcie mnie samego. Won !

Wygoniłem ich z pokoju, Tom jeszcze ze 1000 razy mnie przepraszał. Położyłem się na łóżku, chwyciłem mojego IPoda, i odpłynąłem wraz z muzyką. 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No i oto następny..
Te rozdziały robią się coraz bardziej przewidywalne. 
Widać że nie mam weny.. 
Pisane przy :
Dedyk dla :
Livv :* 
Hela :*
Kasia Jesionowska :*
Baby_Em :*
Natalia Gos :*
Karolina15 :*
I <3 Nathan :*
Anku :*
LenaTW :*
Dżagodaa :*
Anka :*
Only hope in your eyes :*
I anonimowy :*
12 komentarzy = rozdział 
Czytasz = Komentujesz 


11 komentarzy:

  1. Dziękuję za dedyk:*
    Zajebisty rozdział,wrócą....wrócą do siebie? Powiedz że tak.
    Czekam na nexta:*
    zapraszam do mnie
    http://illbeyourstrenghttw.blogspot.com/
    Weny kochana:*

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny :)
    kiedy Sophia odzyska pamięć ? i będą znowu razem ?
    czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za dedyk, bo pod tak świetnym rozdziałem nie podziękować to hańba!
    A więc, przejdźmy do rzeczy.
    Rozdział przecudny, przeboski i przepiękny!! <33
    Trochę mi szkoda, że Sophia nic nie pamięta ;/
    Ale zejdą się, tak?? Wszystko będzie pięknie, ładnie tralalala cudownie?
    Oczywiście spodoba mi się każdy Twój dalszy ciąg.
    Pisz następny kochana ;**

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne ;]
    rozdziały wcale nie są przewidywalne ;D
    next, next ;!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj... Bosko! ♥♥
    Czekam na więcej!

    OdpowiedzUsuń
  6. No ja mam nadzieję, że oni wrócą do siebie :D
    Rozdział wspaniały :)
    Mam takie głupie przeczucie że znów będzie ją coś łączyło z Maxem...
    Czekam na następny rozdział :)
    Buziaczki :*****

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam pomysł na fajny kolejny rozdział.! Jak coś to pisz na mój e-mail : szpilka180999@interia.pl

    A rozdział świetny.! xx

    A.

    OdpowiedzUsuń
  8. ojejciu jaki świetny prawie się popłakałam. ♥
    dziękuję za dedykacje i czekam na nexta. ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale się porobiło...
    Mam nadzieję, ze to wszystko się wyjaśni i Sophia wróci do Nathana.
    Wróci? Prawda?
    Proszę powiedz, że ona do niego wróci i wszystko będzie dobrze! :D
    Potrzebuję tego! :*
    Rozdział świetny! :*
    Uwielbiam cie! :*
    Czekam na więcej! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Kocham
    Kocham
    Kocham
    Kocham
    Koooooooooooooooooooooooooocham !!!!!
    Musisz dodać szybko. Rozumiesz musisz !
    A i prosze powiedz że ona nie bedzie z Malikiem, bo pamięta jego oczy tylko że bedze z Sykesem. Powiedz ze tak bedzie.
    Nie NO NIE MOGE SIĘ DOCZEKAC. CZEMU MI TO ROBISZ I TAK WSPANIALE PISZESZ ? DLACZEGO ?

    OdpowiedzUsuń