Bardzo spodobał mi się Paryż. Dobrze, że zostaje.
Tak zostaje, poszłam na parę castingów i miałam nagrywać swoją płytę. Z
Williamem spotykałam się do tej pory, ale utrzymywaliśmy przyjacielskie
stosunki. Pewnego dnia zadzwonił z do mnie producent castingu. Powiedział że
mam się zgłosić dzisiaj o 12 pod wieżą
Eiffla. Przyjdzie tam z kimś od mojej piosenki i będziemy musieli się
zapoznać. Bardzo im się spodobał mój śpiew. Gdy tylko się rozłączyłam zaczęłam
skakać z radości. Od razu zadzwoniłam do mojego przyjaciela. Powiedział że
zaraz po mnie będzie, i tak jak mówił już po chwili szliśmy uliczkami Paryża.
Po dotarciu na miejsce ujrzałam 6 osób. O nie tylko nie to. Proszę tylko nie
oni. A jednak Bóg nie wysłuchał moich próśb. Podeszliśmy z Williamem bliżej. Wtedy
powiedziałam.
- Bonjur.
W moją stronę odwróciło się 5 zaciekawionych, a
potem niedowierzających twarzy. Przede mną po prawie roku rozłąki stało całe
The WANTED. Spojrzałam kątem oka na Nathana, nie mógł uwierzyć własnym oczom.
Pierwszy z szoku otrząsnął się Tom, wydarł się chyba na pół miasta.
- SOPHIA!!! Dziewczyno nareszcie jak my cię dawno
nie widzieliśmy.
Wtedy William spytał się mnie oczywiście po
francusku (umiał mówić po angielsku ale najwyraźniej nie chciał żeby oni to
słyszeli).
- Wy się znacie? I jaka Sophia?
- Takie tam stare sprawy.
- Chyba dość ważne sprawy.
Przedstawiłam im Willa, a jemu chłopaków. Okazało
się że mamy zaśpiewać razem piosenkę. Jest ona o złamanym sercu. I zgadnijcie
kto ją napisał. Sam Nathan!! Ja śpiewałam po francusku, a chłopacy po
angielsku. Chłopacy dali mi tekst, oraz zaprosili na jutro do studia. Teraz
poszliśmy do Starbucksa. Niestety nie mógł z nami iść reżyser. Weszliśmy, jako
że ja i William mówiliśmy po francusku to postanowiliśmy iść wszystko kupić. Reszta
dała kasę, ale jej nie przyjęliśmy. William powiedział że stawia. Zamówiliśmy 7
mrożonych kaw z karmelem. Poszliśmy do stolika, nikt nie wiedział jak zagadać.
Wtedy Alex zaproponował że pójdzie po kawę. Gdy tylko odszedł odezwał się Jay.
- Dlaczego? Jay
- Nie mogłabym wytrzymać, patrząc na Maxa i Nathana
- Ale czemu wyjechałaś tak bez słowa.? Siva
- Bo wiedziałam że jeśli byście wiedzieli to
próbowalibyście mnie zatrzymać. A ja tego nie chciałam. Przeze mnie rozpadła
się wasza przyjaźń. –tu wskazałam na Maxa i Nathan- może tak było lepiej.
- Sophia, Nathan do tej pory ciebie szukał. Z nikim się
nie umawiał. Ciągle szukał czy gdzieś się nie pojawiłaś. Jay
- Taki szczegół ja już się nie nazywam Sophia, tylko
Paulina. Więc nie mówicie tak do mnie.
- kim dla ciebie jest ten chłopak .? Max
- Przyjaciel poznałam
go jak tu przyjechałam.
- Czy wy… ? Nathan
- Nie Nathan nie
jesteśmy parą. Nie powiem bo on chciał ale ja nie mogę.
Gadaliśmy tak sobie, po
jakimś czasie podeszła do nas kelnerka z zamówieniem. Ja otrzymałam SMS:
„Wyjaśnij sobie
wszystko z chłopakami. Wziąłem sobie moją kawę. Jak wrócisz zadzwoń, czekam :*”
Zaśmiałam się, chłopacy
spojrzeli się na mnie krzywo. Uśmiechnęłam się i powiedziałam im że mogę chwile
z nimi pobyć. Chłopacy mieszkali nie daleko kawiarni więc zaproponowali że
możemy się do nich przejść. Doszliśmy do hotelu, jechaliśmy windą. Wyszliśmy na
hol, okazało się że chłopacy dziwnym trafem zniknęli.
- Skoro chłopacy nas
wyrolowali, to mój pokój jest na końcu.
- Okej.
Poszliśmy, Nathan
otworzył drzwi, puścił mnie przodem i wszedł za mną. Próbowałam zapalić
światło, ale Nathan rzucił się na mnie. Zaczął mnie całować i….
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Uffff nareszcie napisałam.. :)
Jakos nie miałam weny xD
Taki prezent świąteczny trochę :P
Ale nie spodziewajcie się że będą często rozdziały, bo nie mam w ogóle pomysłów.
Dedyk dla wszystkich czytających :*
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!! No normalnie dzisiaj jest szczęśliwy dzień <3
OdpowiedzUsuńtrochę się zdziwiłam, że to ONI O.o
a ta końcówka to już wgl O.o dawaj szybko nexta :*****
Kocham cie!Dawaj szybko next ->!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńW końcu ją znaleźli ha! :D
OdpowiedzUsuńI będą razem nagrywać ^^
A ta końcówka to już w ogóle ;D
Nexta ;)
http://friendshiporsomethingmore.blogspot.com/
KOCHAM CIĘ <33
OdpowiedzUsuńjest rozdziaaaaaał!!!! :D
ale i tak powinnaś dostać opieprz! za nie dodawanie rdz i skype'a ;)
ale i tak się cieszę ;]]]
już pisz nexta, bo jak nie.. to się tam do ciebie przejadę Złotko ;*
Aaa podoba mi się taki ciąg zdarzeń ;***
OdpowiedzUsuńSuuper;*
Czekam na next ;)
Mychaaa ;***
super rozdział :-) zapraszam do mnie :***
OdpowiedzUsuńhttp://as-long-you-love-me.blogspot.com/
Nareszcie się doczekałam ;) musisz zawsze kończyć w takim momencie??? ;) czekam na nexta ^^
OdpowiedzUsuńWrescie nowy !!!! Myślałam , że się nigdy nie doczekłam .
OdpowiedzUsuńZajebisty ,gdyby nie ta końcówka.
Pisz szybko ,bo już nie chcę już tak długo czekać jak wcześnie ;/
Kocham <<<33
świetny rozdział
OdpowiedzUsuńi wreszcie znowu się spotkali
i wspólna piosenka
dawaj następny
TAK!! TAK!! TAK!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny ;****
Chcę więcej ;)
The found her! :D
OdpowiedzUsuńhaha xp
Po prostu świetnie :)
Nath gwałciciel xd
:D
Dawaj next ;***
cudowny rozdział *.*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;)
http://thewaythatyoublameme.blogspot.com/
świetny ! :D
OdpowiedzUsuńnawet nie wiesz ile na niego czekałam ! ♥
czekam na next ! :D ♥